Z wielką dumą i radością przedstawiamy sylwetki osób, które osiągnęły najwyższe wyniki egzaminu na uprawnienia budowlane w sesji wiosennej Podlaskiej OIIB. Gratulacje.
Podlaska Okręgowa Izba Inżynierów Budownictwa w trakcie każdej sesji tworzy „ranking” osób najlepiej zdających egzaminy. Wyniki ostatniej (odbywającej się na przełomie maja i czerwca 2025 r.) poznaliśmy dzisiaj (26 czerwca 2025 r.) podczas uroczystego wręczenia uprawnień. Poniżej zaś prezentujemy sylwetki kilku „prymusów”, którym szczególnie serdecznie gratulujemy.


Magdalena Tymoniuk, uprawnienia w specjalności konstrukcyjno-budowlanej
Z wykształcenia i zawodu jestem inżynierem budownictwa. Specjalizuję się głównie w projektowaniu konstrukcji budynków. Pracuję w biurze projektowym, gdzie uczestniczę w tworzeniu dokumentacji technicznej różnorodnych obiektów – od małych garaży i domów, po hale i bloki mieszkalne. Praca w tym środowisku daje mi możliwość łączenia wiedzy technicznej z praktycznymi aspektami projektowania i współpracy z innymi „branżami”.
Przed rozpoczęciem studiów wiedziałam, że konstrukcje budowlane to dziedzina, w której chcę się rozwijać. Precyzja, logika i odpowiedzialność – to cechy, które są dla mnie ważne i które znajduję właśnie w zawodzie projektanta. W ostatnich latach miałam okazję współtworzyć kilka ciekawych inwestycji, m.in. projekty nowoczesnych osiedli mieszkaniowych oraz przebudowy obiektów o znaczeniu lokalnym, takich jak szkoły czy budynki użyteczności publicznej. Każdy ukończony projekt daje mi poczucie satysfakcji i świadomość, że moja praca ma realny wpływ na przestrzeń, która nas otacza.
Budownictwo to dla mnie nie tylko zawód, ale także pasja, w której realizuję potrzebę tworzenia i doskonalenia. Doceniam możliwość obserwowania, jak projektowane przeze mnie konstrukcje nabierają realnych kształtów i stają się częścią otaczającej nas przestrzeni. To poczucie sprawczości daje mi energię do dalszego rozwoju.
Z perspektywy czasu mogę śmiało powiedzieć, że wybór kierunku studiów i obranej ścieżki zawodowej był trafny. Mimo że praca inżyniera nie należy do najłatwiejszych, wiąże się z odpowiedzialnością i koniecznością ciągłego rozwoju, to daje mi poczucie spełnienia. Cenię momenty, w których mogę zobaczyć efekty swojej pracy – zwłaszcza, gdy przechodzę obok powstałego już budynku, który zaprojektowałam.
Prywatnie staram się zachować równowagę między pracą, a życiem osobistym. Wolny czas poświęcam rodzinie, lubię również wszelkiego rodzaju rękodzieło. Interesuję się także architekturą oraz nowoczesnymi technologiami w budownictwie, co często łączy się z moją pracą zawodową.
Udział w sesji egzaminacyjnej i uzyskanie pozytywnego wyniku to dla mnie niezwykle ważny etap – potwierdzenie tego, że dotychczasowa praca, nauka i zaangażowanie warte były każdego poświęcenia. Jestem dumna z osiągnięcia i wdzięczna za docenienie mojego wysiłku.
Cieszę się, że mogę należeć do grona osób, które pomyślnie przeszły proces egzaminacyjny i rozwijają się w ramach samorządu zawodowego. Mam nadzieję, że kolejne lata przyniosą mi jeszcze więcej ciekawych wyzwań i projektów.

Weronika Szubzda, uprawnienia w specjalności inżynieryjnej mostowej
Jestem absolwentką kierunku budownictwo na Wydziale Budownictwa i Nauk o Środowisku Politechniki Białostockiej. Doświadczenie zawodowe zdobywałam od drugiego roku studiów, uczestnicząc w praktykach zawodowych w czasie wakacji. Od pięciu lat pracuję jako inżynier budowy u jednego z największych generalnych wykonawców na rynku polskiej infrastruktury. W tym czasie miałam okazję pracować przy budowie obiektów inżynierskich na kontraktach drogi ekspresowej S61, budowy ul. Norwida w Ełku oraz rozbudowy drogi krajowej nr 65 na odcinku Gąski – Ełk. Do moich codziennych zadań należy zapewnienie dostaw materiałów na budowę, współpraca z podwykonawcami oraz wsparcie kierowników robót w ich obowiązkach.
Na początku drogi zawodowej bardzo szybko zrozumiałam, że zdolności rozwiązywania codziennych problemów na budowie, nie wyniesie się ze studiów. Uważam, że zdolności interpersonalne są równie istotne w naszym zawodzie, jak wiedza techniczna.
W zawodzie inżyniera najbardziej cenię pracę z ludźmi oraz możliwość zdobywania wiedzy od osób z większym doświadczeniem zawodowym. Ze względu na dynamikę pracy, nauczyłam się szybkiego podejmowania decyzji oraz elastycznego podejścia do sytuacji, w jakich się znajdowałam. Cieszę się, że miałam okazję uczestniczyć w realizacji kontraktów, które mają realny wpływ na poprawę infrastruktury w naszym rejonie.
W wolnych chwilach lubię piec ciasta oraz spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi. Pozwala mi to odciąć się od codziennych obowiązków i nabrać energii do nowych wyzwań.



Mert Salcan, uprawnienia w specjalności elektrycznej
Pochodzę z Turcji i jestem absolwentem Wydziału Elektrycznego Politechniki Białostockiej. Moja historia jest bardzo ciekawa, bo… Podróż z Turcji do Polski rozpoczęła się w 2015 r., kiedy jako student inżynierii przyjechałem do Białegostoku w ramach programu Erasmus. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że to doświadczenie na zawsze odmieni moje życie. Po zakończeniu wymiany pojawiła się niespodziewana szansa – oferta pracy w Warszawie w branży budowlanej. Przyjęcie tej propozycji oznaczało dla mnie, obcokrajowca i świeżo upieczonego inżyniera, wejście w zupełnie nowy świat, pełen odpowiedzialności i wyzwań. Wielu współpracowników nie znało albo nie zapamiętywało mojego imienia – byłem po prostu „tym inżynierem elektrykiem z Turcji”. To zmotywowało mnie, by dawać z siebie wszystko, nie tylko zawodowo, ale również po to, by z dumą reprezentować swoją tożsamość.
Praca w budownictwie nauczyła mnie o wiele więcej niż tylko wiedzy technicznej. Zmotywowała mnie do nauki języka polskiego, pomogła zintegrować się ze społeczeństwem, zbudować trwałe przyjaźnie i poczuć się w Polsce jak w domu. Ta więź sprawiła, że w 2020 r. wróciłem na Politechnikę Białostocką na studia magisterskie w języku polskim.
Przez cztery i pół roku pracowałem przy budowie drugiej linii warszawskiego metra. To była jedna z największych inwestycji infrastrukturalnych w stolicy, pełna skomplikowanych wyzwań, dużych obiektów i ogromnych zespołów, prace których trzeba było koordynować z zachowaniem najwyższych standardów BHP. W 2022 r. przeniosłem się do budowy centrów danych. Choć fizycznie są to mniejsze obiekty niż stacje metra, ich złożoność techniczna jest znacznie większa. Chłodzenie, wentylacja, zasilanie, systemy bezpieczeństwa i automatyki muszą działać w idealnej harmonii, by zapewnić bezpieczeństwo infrastruktury IT. To praca wymagająca szerokiego, strategicznego spojrzenia i dużej precyzji. Ponieważ większość klientów to firmy międzynarodowe, mam możliwość ciągłego doskonalenia języka angielskiego w praktyce.
Branża budowlana nie należy do łatwych. Praca wymaga odporności. Realizujesz zadanie niezależnie od warunków pogodowych, pod presją terminów i z ogromną odpowiedzialnością. Ale z drugiej strony – to pasja. Dla mnie budownictwo to coś więcej niż zawód. Jako osoba, która uczy się głównie przez praktykę, znalazłem w tej dziedzinie idealne pole do rozwoju. Kiedy porównuję swoje początki z 2017 r., kiedy startowałem praktycznie od zera, jestem dumny z tego, co udało mi się osiągnąć. Jednym z moich największych sukcesów było zdobycie uprawnień budowlanych w Polsce. Na początku miałem wiele wątpliwości: „Mam barierę językową. Czy jako obcokrajowiec mogę zdać tak trudny egzamin?”. Ale doświadczenie zdobyte jako inżynier budowy dodało mi odwagi. Zacząłem zadawać sobie pytanie: „A czemu nie? Przecież dasz radę.” I dałem radę.
Po pracy spędzam czas z moimi dwoma kotami, które wprowadzają spokój i radość do mojego życia. Staram się też pomagać bezdomnym kotom. Nie lubię bezczynności, aktywnie trenuję po pracy, a w wolnym czasie lubię czytać, uczyć się nowych języków, gotować, grać w piłkę nożną i odkrywać nowe smaki podczas podróży. Gdyby ktoś dziesięć lat temu opowiedział mi tę historię, tylko bym się uśmiechnął z niedowierzaniem. Teraz z ciekawością czekam, co przyniesie mi kolejnych dziesięć lat.
Opracowała Barbara Klem
Zdjęcia z archiwów rozmówców