Międzybranżowa integracja inżynierów

40 osób uczestniczyło w pierwszej „Inżynierskiej środzie” zorganizowanej przez FSNT NOT w Białymstoku. Spotkania mają być cykliczne, mają integrować środowisko i rozwijać.

Dla porządku i przypomnienia rozszyfrujmy skrót: Federacja Stowarzyszeń Naukowo-Technicznych Naczelnej Organizacji Technicznej w Białymstoku. W ramach tejże Federacji w Białymstoku funkcjonuje 13 stowarzyszeń. Wymienię kilka najprężniej działających: Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Komunikacji RP, Stowarzyszenie Elektryków Polskich, Polski Związek Inżynierów i Techników Budownictwa, Stowarzyszenie Inżynierów Mechaników Polskich, Stowarzyszenie Geodetów Polskich, Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Pożarnictwa, Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Rolnictwa , czy Stowarzyszenie Włókienników Polskich. Ufff…

Zarząd Rady Federacji postanowił zorganizować cykl zebrań pod nazwą „Inżynierskie środy”, co jest nową inicjatywą interdyscyplinarnych comiesięcznych spotkań inżynierów wszystkich branż. Pierwsze, inaugurujące, odbyło się 17 kwietnia 2024 r. w Domu Technika przy ul. Marii Skłodowskiej-Curie 2 w Białymstoku.

– „Inżynierskie środy” mają na celu integrację środowiska inżynierów oraz popularyzację branżowych zjawisk, nowinek technicznych oraz historii – wyjaśnia Paweł Mytnik, prezes zarządu Rady FSNT NOT

Tak więc spotkania mają charakter formalny, ale też i towarzyski.

– Zależy nam na wzajemnym poznaniu się inżynierów z poszczególnych związków i stowarzyszeń – kontynuuje prezes. – Działamy w „swoich” branżach, natomiast o innych zazwyczaj mało wiemy, nie ma współpracy i wspólnych imprez integracyjnych. Nasze „środy” spełniają więc jedno i drugie: rolę edukacyjną, żeby czymś ludzi zainteresować i towarzyską, żeby miło wspólnie spędzić czas. Nie jest to nowa idea, ponieważ podobne spotkania już się w Polsce odbywają. Nam również ten pomysł się spodobał.

Do przygotowania pierwszej merytorycznej prezentacji poproszony został Jerzy Kołłątaj ze Stowarzyszenia Elektryków Polskich, któremu „leży” na sercu edukacja techniczna dzieci i młodzieży ze szkół podstawowych i średnich.

– Jak my chodziliśmy do szkoły, to funkcjonował przedmiot zajęcia praktyczno-techniczne, na którym uczyliśmy się przyszywać guziki i wiercić dziury w drewnie – wyjaśnia Paweł Mytnik. – Kształtowały się nasze umiejętności manualne i wyobraźnia trójwymiarowa. Dzięki temu czasem już w dzieciństwie można było się przekonać, czy ma się zdolności techniczne. W tej chwili przedmiot został przemianowany na technikę. Przeglądałem u wnuczki książkę do tejże techniki dla klasy VI. Jest tam o układach scalonych, o diodach – jakąś rolę to spełnia, ale dzieci uczą się tego na sucho. „Odfajkowują” można powiedzieć, większość jednym uchem wpuszcza, a drugim wypuszcza. A szkoda.

Jerzy Kołłątaj jest emerytowanym nauczycielem akademickim, byłym pracownikiem NASA. Przez lata pełnił funkcję dyrektora białostockiego Oddziału Centralnego Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Technik Medycznych

Jerzy Kołłątaj był związany z różnymi dziedzinami techniki: inżynieria biomedyczna, elektronika, metrologia, informatyka. Doświadczenia zdobyte również poza Polską sprawiły, że humanistyka w dyskretny, ale znaczący i trwały sposób wpłynęła na postrzeganie przez niego – inżyniera, czyli umysłu technicznego, otaczającego go świata. Swój wykład przygotował w formie bardzo oryginalnej prezentacji multimedialnej, do stworzenia której inspiracją były: światło, obraz, dźwięk i muzyka. Autor nie stronił też od humoru. Zupełnie nie tego się spodziewałam, byłam bardzo pozytywnie zaskoczona.

Tematem przewodnim jednej z następnych „śród” zajmie się Jerzy Ickiewicz, który zapowiedział przedstawić najnowsze informacje na temat bogactw naturalnych Suwalszczyzny. Interesują się nimi wielkie holdingi przemysłowe. Ponoć techniczne loty rozpoznawcze już się odbywają. W planie jest także prezentacja z wirtualnym spacerem po ciekawych budowlach Białegostoku, którą przygotuje stowarzyszenie inżynierów budownictwa. A więc zapraszamy na kolejne „Inżynierskie środy”.

– Wszyscy jesteśmy młodzi, ale my troszeczkę inaczej – żartował prezes Federacji. – Zapraszamy wszystkich, ale szczególnie zależy nam na młodych. Chcemy kształtować w nich bakcyla działania społecznikowskiego, chcemy zainteresować ich współpracą interdyscyplinarną.

Następna „Inżynierska środa” zaplanowana jest na – rzecz jasna – środę w połowie maja. Miałam poprosić wszystkich czytelników, szczególnie członków Podlaskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa o przyjęcie zaproszenia. Co niniejszym czynię. Przyjdźcie, ciasteczka są pyszne i kawa też (uśmiech). Szczegóły i zapisy: Biuro Rady FSNT NOT Białystok.

tekst i zdjęcia: Barbara Klem

Udostępnij :

Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest
Szukaj
Najchętniej czytane
Kategorie
Archiwum
Archiwa
Subskrybuj!
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco!
Skip to content